2012-01-25

podróż na Księżyc

nie mam ochoty polecieć na Księżyc
to martwy, kościsty glob, cmentarzysko
meteorów co chciały ugodzić Ziemię

gdybym już jednak musiała to zrobić
wybrałabym podróż latawcem z deszczu
by ujrzeć tęczę bez atmosfery
tylko w kłującym świetle gwiazd

zagrałabym w leniwego golfa
w stojących słupach lunarnego pyłu
gdybym uderzyła dość mocno
piłeczka zostałaby
księżycem Księżyca

ucałowałabym przez szybkę
odcisk stopy Armstronga
wspaniale zachowaną relikwię


lecz najpiękniejszy byłby widok Ziemi
wyłaniającej się z kontrastów
iskrzące, labradorytowe jabłko

na koniec uciekłabym od tych
zimnych kraterów pustych oczodołów
odbiłabym się prosto w ciepłe
łzawe oko Oceanu Spokoju

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz